Intymnie. Moje wspomnienia - Moore Demi, w empik.com: 34,99 zł. Przeczytaj recenzję Intymnie. Moje wspomnienia. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-02-10 14:30:05 raszewska Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-10 Posty: 7 Temat: Moje życie z kierowcą tiracześć mam męża tirowca i jest mi bardzo ciężko tym bardziej że kilko krotnie mnie oszukał znalazłam rożne numery tele rożne sieci porno zrobiłam dwa razy awanturę za trzecim zażądałam rozwodu ale stwierdził że sie zmieni że więcej to się nie powtórzy na dzień dzisiejszy jest tak że kolejny tydzien nie gadamy ze sobą wiem że coś jest nie tak że mnie okłamuję odalilismy się w łóżku jest tak albo ciągle zmęczony albo zrobi to na odczepnego chciałabym czegoś nowego w współżyciu ale mąż twierdzi ze nie chce że jestem głupia proszę powiecie mi co mam robić 2 Odpowiedź przez zbyszek8791 2014-02-10 23:24:26 zbyszek8791 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-10 Posty: 6 Odp: Moje życie z kierowcą tira Jestem kierowca tak jak twoj rpoblemy sa bardzo trudne do rozwiazania,nie chce zebys brala wszystko co napisze bezposrednio do maja bardzo trudne zycie i ciezko byc im dobrymi mezami,spedzamy duzo czasu w kabinie samotni z dala od rodziny i ukochanej zony,dzieci w ciaglym stresie i z myslami co porabiam tutaj w tej balszanej dla zabicia czasu ogladamy takie filmy,dla rozladowania napiecia,lecz nie jest rownoznaczne ze do domu a tu zamiast odpoczac zalewa nas nagle fala problemow,bo jestesmy tylko na chwile,nie starcza czasu na maly problem urasta do skali konfliktu,ktory ciezko wsiada taki kierowca w kabine zamiast byc wypoczetym i spedzac czas milo z zona i dziecmi wyjezdzamy z bagazem problemow i brakiem poczucia ze nas ktos jeszcze kocha i potrzebuje do czegokolwiek,nie potrafimy z tym sobie poradzic i przy okazji ktore czesto sie zdazaja trasie odstresowujemy pijac alkohol i bawiac sie jak sie tylko moze nastawienie do meze i spokojnie mu mow ze jest wspanialym mezczyzna,ze doceniasz jego poswiecenie i trud jaki podejmuje zeby wyzywic rodzine,zapros go na jakies balety,zabaw sie z nim jak by to byla wsza pierwsza randka,napewno sie ulozy Za nim popelnisz blad,zastanow sie czy bedziez tego zalowal,czy warto tak sie zachowac.... 3 Odpowiedź przez onazona 2014-02-11 00:06:10 onazona Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-23 Posty: 79 Odp: Moje życie z kierowcą tira zbyszek- czytając Twojego posta, aż mi się lżej zrobiło, ale jak zorientowałam się w Twojej historii, to jednak okazuje się, że rzeczywistośc bywa właśnie taka jaką ma chyba większość z nas- żon "tirowców" - Twoje małżeństwo się jednak rozpadło - czyli rozumiem, że żona nie zmieniła nastawienia - a Ty - próbowałeś?i co miałeś na mysli piszac "...i bawiąc się jak tylko się da..." 4 Odpowiedź przez raszewska 2014-02-11 14:10:48 raszewska Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-10 Posty: 7 Odp: Moje życie z kierowcą tirai co miałeś na mysli piszac "...i bawiąc się jak tylko się da..."Jak mam to zrobić skoro on ciągle mnie okłamuje ukrywa ciągle coś przede mną dziwnie sie zachowuje ciągle za myslony jest nie wiem jak mam juz do niego podchodzić wiecznie zmęczony jest jak wraca do domu i gdy chce sie kochać jak mam to wszystko tłumaczyć 5 Odpowiedź przez Basia38 2014-02-11 14:19:32 Basia38 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-11 Posty: 211 Odp: Moje życie z kierowcą tira zbyszek8791 napisał/a:Jestem kierowca tak jak twoj rpoblemy sa bardzo trudne do rozwiazania,nie chce zebys brala wszystko co napisze bezposrednio do maja bardzo trudne zycie i ciezko byc im dobrymi mezami,spedzamy duzo czasu w kabinie samotni z dala od rodziny i ukochanej zony,dzieci w ciaglym stresie i z myslami co porabiam tutaj w tej balszanej dla zabicia czasu ogladamy takie filmy,dla rozladowania napiecia,lecz nie jest rownoznaczne ze do domu a tu zamiast odpoczac zalewa nas nagle fala problemow,bo jestesmy tylko na chwile,nie starcza czasu na maly problem urasta do skali konfliktu,ktory ciezko wsiada taki kierowca w kabine zamiast byc wypoczetym i spedzac czas milo z zona i dziecmi wyjezdzamy z bagazem problemow i brakiem poczucia ze nas ktos jeszcze kocha i potrzebuje do czego kolwiek,nie potrafimy z tym sobie poradzic i przy okazji ktore czesto sie zdazaja trasie odstresowujemy pijac alkohol i bawiac sie jak sie tylko moze nastawienie do meze i spokojnie mu mow ze jest wspanialym mezczyzna,ze doceniasz jego poswiecenie i trud jaki podejmuje zeby wyzywic rodzine,zapros go na jakies balety,zabaw sie z nim jak by to byla wsza pierwsza randka,napewno sie ulozy czyli co to żona powinna zabawiać męża,bo on tak ciężko pracuje i po powrocie powinna skakać koło niego jak wokół jajka? No ja cie bardzo proszę. Żona pozostawiona sama w domu z całym "inwentarzem" problemami bez wsparcia męża także przechodzi trudne chwile.. ale czy to oznacza,ze ma z rozpaczy :isc na lewiznę" ? No nie!! Czy pomyslałeś co czuje pozostawiona w domu żona, której mąż dość swobodnie zachowuje się w stosunku do obcych kobiet, u którego znajduje"niewinne" filmy porno i dowody na niewierność? Ech Wiesz oboje powinni się starać o to, by pielęgnować swój związek- podstawa to szacunek i zaufanie? A czy oznaką szacunku do żony jest to,ze mąż lekceważy jej potrzeby, czy korzysta z usług obcej kobiety? Stopka jest mi niepotrzebna 6 Odpowiedź przez onazona 2014-02-11 15:30:10 onazona Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-23 Posty: 79 Odp: Moje życie z kierowcą tira wiecie co- z racji że mamy ten sam problem- męża tirowca - a trudno w sieci znależć fajne miejsce dla takich jak My - zalozylam tu na forum net kafejkę - zapraszam:)nie wiem czy zaglądacie do tej kawiarnianej części forum więc - w razie co- podaję linka:) napisania:) 7 Odpowiedź przez arturo11111 2014-10-02 02:21:08 arturo11111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-02 Posty: 1 Odp: Moje życie z kierowcą tiraZbychu kolego co ty wypisujesz. Strasznie się żalisz a to co napisałeś to połowa prawdy a druga połowa to użalanie się nad sobą bracie. Zgadzam sie tutaj z Basią w ponad 100%. Kolego ja też jezdze ciężarówką głównie 4/1, 2 razy w roku lecimy w 4 auta na syberie i wiesz jakos ja nie czuje potrzeby ogladania pornusów i zachlewania mordy na pompach, moze za krótko jezdze dopiero 6 lat. Prawdą jest, że dużo kierowców kożysta z usług dziewczyn, pauza 24 chlanie, 45 to już w ogóle zjeżdżasz w piątek i do niedzieli wóda sie leje a poźniej tłuką sie po mordach. Widziałem dużo razy takie rzeczy, ale kolego nie opowiadaj, że kierowca to jest taki bardzo skrzywdzony przez życie i naraża sie na śmierć dlatego żeby rodzine utrzymać. Nie chcesz nie jeździj jak tak bardzo cierpi na tym twoja rodzina. Pomyśl czasem, tak jak Basia napisala o tej kobiecie w domu z dziećmi bo tak naprawde to ty jesteś w trasie i sie "martwisz" a kobieta w tym samym czasie musi męczyć sie z problemami dzieci, zrobić zakupy, u mnie w domu musi jeszcze narąbać drewna rozpalić w piecu odśnieżyć podwórko a latem kosić trawe, i wiesz co kolego ja wiem że jest jej ciężko z tym wszystkim i nie użalam się nad sobą bo ja musze zarobić bo ja siedze w budzie szczam na koło i jest mi ciężko. Mój ciężar w porównaniu do jej to jest kolego pikuś. Podsumowując to weź sie chłopie zastanów przemyśl kilka spraw, nie użalaj się nad sobą i nie rób nam złej opinii bo to że ty musisz walić gruche do pornusa, bo nie możesz powstrzymac swojego popędu seksualnego a na dodatek bawisz sie na wszystkie możliwe sposoby to nie znaczy że wszyscy kierowcy robią tak jak Ty. Pozdrawiam i szerokości dla Ciebie mąż i ojciec 2 dzieci. Tirowiec Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Gabriela L.Orione Strona Autorska: "Pierwszy dzień mojego życia" ️Film Paolo Genovese
Trudny związek z kierowcą tira - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 19 ] 1 2018-02-14 21:33:25 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Temat: Trudny związek z kierowcą tiraCześć Dziewczyny, to mój pierwszy temat na tym forum. Szukam wsparcia, choćby slownego, choć nie ukrywam, że chciałabym poznać jakąś koleżankę, bo jestem zupełnie samotna...5 miesięcy temu przez Internet poznałam Mężczyznę. Zakochałam się jak Małolata, a jestem po rozwodzie i mam małe Dziecko. Szybko zaczęliśmy snuć plany pomimo dość szybkiego "zgrzytu"- zapomniał mi powiedzieć że jest kierowcą tira. Plany?Wspólne mieszkanie od stycznia tego roku, zmiana pracy na stacjonarną, moja przeprowadzka z Dzieckiem do Jego mieszkania, kiedyś zaręczyny, ślub...Zbliżał się styczeń, powiedział że ostatecznie pracuje do początku marca, bo chce dla nas urządzić mieszkanie, musi zarobić...Jeszcze w styczniu oświadczył że pracuje na tirach do wakacji, nie zapytał mnie o zdanie. Znów pieniądze, urządzanie, że lepsza przyszłość, zabezpieczenie. Kiedy chcialam zarezerwować dla nas kwatery na sierpień nad morzem, powiedział że jak Mu nie dadzą wolnego, weźmie l4!Ze wszystkiego się wycofuje, a raczej przekłada na dalszy termin- mieszkanie, zmianę pracy, nawet wakacji nie chciał dogadać bo ciągle są kłótnie, ja mam pretensje. Ja dostosowałam swoje zycie do Niego i Jego planów- szukam pracy bliżej Niego, przedszkola też blisko, zgodziłam się przeprowadzić 50 km od Rodziny i rzucić całe swoje życie. A On? Nic. Ciągle odklada wspólną przyszłość, spotykamy się co 2 tygodnie, weekend pelen seksu i znów Jego wyjazd. Poza tą pracą traktuje mnie jak księżniczkę, wiem że bardzo mnie kocha, chce ze mną być, ale kiedy zaproponowalam ze wprowadze sie z Dzieckiem w marcu zeby czekac na Niego w naszym domu kiedy wraca, byc bliżej, urządzać dom dla nas- odmówił. Wczoraj od Niego odeszłam, tęsknię cholernie, On przywrócił mi wiarę w siebie, ale..... Jak Wy to oceniacie??? Pomocy. Kasia 2 Odpowiedź przez josz 2018-02-14 22:58:20 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Trudny związek z kierowcą tira"Zakochałaś sie jak małolata" i tak też się zachowujesz. 5 m--cy znajomości, spotkania co dwa tygodnie, czyli około 10, a Ty mówisz o związku i wspólnej przyszłości, zmieniasz swoje życie, pracę, miejsce zamieszkania, przedszkole dziecku???Litości, Twoja desperacja sięgnęła szczytów, a od desperatów każdy ucieka. Biorąc pod uwgę, że jesteś matką małego dziecka, to bardzo nierozważne z Twojej powinnaś się dziwić, że facet przestraszył się, te "weekendy pełne seksu", to jednak za mało, żeby wiązać się z prawie nieznaną kobietą, zreszta prawdopodobnie, przede wszystkim z tego powodu pojawiał się u Ciebe. Ciekawe, co właściwie o nim wiesz/wiedziałaś? 3 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-15 07:58:34 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tira josz napisał/a:"Zakochałaś sie jak małolata" i tak też się zachowujesz. 5 m--cy znajomości, spotkania co dwa tygodnie, czyli około 10, a Ty mówisz o związku i wspólnej przyszłości, zmieniasz swoje życie, pracę, miejsce zamieszkania, przedszkole dziecku???Litości, Twoja desperacja sięgnęła szczytów, a od desperatów każdy ucieka. Biorąc pod uwgę, że jesteś matką małego dziecka, to bardzo nierozważne z Twojej powinnaś się dziwić, że facet przestraszył się, te "weekendy pełne seksu", to jednak za mało, żeby wiązać się z prawie nieznaną kobietą, zreszta prawdopodobnie, przede wszystkim z tego powodu pojawiał się u Ciebe. Ciekawe, co właściwie o nim wiesz/wiedziałaś?Mocne, ale chyba prawdziwe...Takie tempo nadal On. Propozycja wspolnego mieszkania wyszła pd niego. On pokazywal mi miasto, przedszkola, tlumaczyl ktore jest odpowiednie dla mojego Syna, pokazywal gdzie mam oddzial swojego urzędu w Jego miescie. Ja się poddalam tej "presji".Co do seksu- tu najlepiej sie rozumiemy- oboje to lubimy i tak spędzaliśmy czas. Pozatym duzo rozmawiamy, wspolne spacery, kiedy jest na miejscu 24h/dobę...Ktoś jeszcze się wypowie?Ratujcie bo zaczynam sie lamac... 4 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-15 08:00:08 Ostatnio edytowany przez NarzeczonaSkorpiona (2018-02-15 08:10:19) NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tira Co do spotkań, bylo ich więcej. Kiedys wracal co tydzień. W czasie świąt byl w domu 3 tygodnie. Ja wtedy jestem u Niego non stop. Od momentu przyjazdu do momentu wyjazduAle.... Otwieracie mi oczy... Ja nawet nie znam Jego Rodziców...Oto efekty desperackiej próby zalatania dziury w sercu po rozwodzie... 5 Odpowiedź przez balin 2018-02-15 10:02:55 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Trudny związek z kierowcą tira NarzeczonaSkorpiona napisał/a:Oto efekty desperackiej próby zalatania dziury w sercu po rozwodzie...A on pewnie desperacko załatwia swoje braki. Do tego dochodzi fascynacja seksualna. I obojgu przez to brakuje roztropności. Problem w tym, że Ty więcej ryzykujesz. 6 Odpowiedź przez żabka_mała 2018-02-15 10:10:07 żabka_mała Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: Mama na 24/7 ;D Zarejestrowany: 2011-10-07 Posty: 24 Wiek: 26 Odp: Trudny związek z kierowcą tira Czytałam twoj post . Powiem Ci tak.. za szybko podjelas decyzje przeprowadzki . sama mowisz ze z daleka od rodziny ze wszystko zostawilas ... Widac ze troszke jestes swiadoma tego dokonania . Uwazam ze za szybko to zrobilas , masz malutkie dziecko. Ono powinno byc wsrod przyjaciol rodziny . Byc bezpiecznym . Znasz go 5 miesiecy. Nie usprawiedliwiaj sie ze po rozwodzie jestes i taka byla opotrzeba ..a pomyslalas o dziecku jako ono sie tam czuje , jak podchodzi do tego twojego partnera ... Uwazam ze powinnas jeszcze go poznawac a nie odrazu sie przeprowadzac ... "Musisz postanowić że nie zrezygnujesz , dopóki nie osiągniesz celu " 7 Odpowiedź przez Summerka 2018-02-15 10:10:19 Summerka Gość Netkobiet Odp: Trudny związek z kierowcą tira NarzeczonaSkorpiona napisał/a:Cześć Dziewczyny, to mój pierwszy temat na tym forum. Szukam wsparcia, choćby slownego, choć nie ukrywam, że chciałabym poznać jakąś koleżankę, bo jestem zupełnie samotna...5 miesięcy temu przez Internet poznałam Mężczyznę. Zakochałam się jak Małolata, a jestem po rozwodzie i mam małe Dziecko. Szybko zaczęliśmy snuć plany pomimo dość szybkiego "zgrzytu"- zapomniał mi powiedzieć że jest kierowcą tira. Plany?Wspólne mieszkanie od stycznia tego roku, zmiana pracy na stacjonarną, moja przeprowadzka z Dzieckiem do Jego mieszkania, kiedyś zaręczyny, ślub...Zbliżał się styczeń, powiedział że ostatecznie pracuje do początku marca, bo chce dla nas urządzić mieszkanie, musi zarobić...Jeszcze w styczniu oświadczył że pracuje na tirach do wakacji, nie zapytał mnie o zdanie. Znów pieniądze, urządzanie, że lepsza przyszłość, zabezpieczenie. Kiedy chcialam zarezerwować dla nas kwatery na sierpień nad morzem, powiedział że jak Mu nie dadzą wolnego, weźmie l4!Ze wszystkiego się wycofuje, a raczej przekłada na dalszy termin- mieszkanie, zmianę pracy, nawet wakacji nie chciał dogadać bo ciągle są kłótnie, ja mam pretensje. Ja dostosowałam swoje zycie do Niego i Jego planów- szukam pracy bliżej Niego, przedszkola też blisko, zgodziłam się przeprowadzić 50 km od Rodziny i rzucić całe swoje życie. A On? Nic. Ciągle odklada wspólną przyszłość, spotykamy się co 2 tygodnie, weekend pelen seksu i znów Jego wyjazd. Poza tą pracą traktuje mnie jak księżniczkę, wiem że bardzo mnie kocha, chce ze mną być, ale kiedy zaproponowalam ze wprowadze sie z Dzieckiem w marcu zeby czekac na Niego w naszym domu kiedy wraca, byc bliżej, urządzać dom dla nas- odmówił. Wczoraj od Niego odeszłam, tęsknię cholernie, On przywrócił mi wiarę w siebie, ale..... Jak Wy to oceniacie??? Pomocy. KasiaWszytko to za szybko, poszłaś w ciemno, prawie nic nie wiedząc o nim. Co innego weekendowe spotkania, a co innego wspólne życie. Moim zdaniem, jeśli się da, powinnaś wrócić do rodziny, zawsze to łatwiej. Nie postawiłaś żadnych granic, stawiając wszystko na jedną kartę czyli na niego. To duży błąd. 8 Odpowiedź przez Symbi 2018-02-15 10:14:38 Symbi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-02 Posty: 2,688 Odp: Trudny związek z kierowcą tira NarzeczonaSkorpiona napisał/a:Co do spotkań, bylo ich więcej. Kiedys wracal co tydzień. W czasie świąt byl w domu 3 tygodnie. Ja wtedy jestem u Niego non stop. Od momentu przyjazdu do momentu wyjazduAle.... Otwieracie mi oczy... Ja nawet nie znam Jego Rodziców...Oto efekty desperackiej próby zalatania dziury w sercu po rozwodzie...Widzisz, sama wyciągasz wnioski. Był po prostu plasterkiem na zbolałe serduszko, ale tylko czasowym, teraz pora na zerwanie plastra. 9 Odpowiedź przez Cyngli 2018-02-15 11:05:01 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Trudny związek z kierowcą tiraA konsekwencje Twoich nieodpowiedzialnych decyzji poniesie jak zwykle małe dziecko, niczemu winne - któremu mamusia robi budel w życiu, bo "się zakochała". 10 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-15 14:23:49 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tiraDziękuję za odpowiedzi. Może źle się wyraziłam, albo niejasno- nie mieszkamy była Jego propozycja, ja na nią przystalam, ale jeszcze do tego nie doszło. To wszystko sfera planów , z ktorych On się wycofuje, mimo że był pomysłodawcą. Zresztą cała sprawa jest już nieaktualna, wyrzuciłam Mu dziś to wszystko i potwierdzilam, że odchodzę. Mały bardzo Go lubił, mieli poprawny podtrzymujcie mnie ma duchu, bo mimo wszystko jest mi przykro... 11 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-16 15:55:24 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tiraDziewczyny, sytuacja wygląda tak. Chciałam, jak wiecie dać Mu szansę, porozmawiać, poznać Jego punkt o spotkanie. Odpisal po wielu godzinach ze nie wie czy będzie mial czas. Zwykla zlosliwosc z Jego strony, bo wyczuł że mi zalezy. Odpisalam więc, zeby sobie głowy nie zawracal, skoro nie ma zapytal "chcesz rozejmu czy nie?"On ze mną pogrywa. Robi to złośliwie. 12 Odpowiedź przez Cyngli 2018-02-16 16:15:59 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-16 16:16:08) Cyngli Gość Netkobiet Odp: Trudny związek z kierowcą tiraSkoro sobie pozwalasz, to pogrywa... 13 Odpowiedź przez Averyl 2018-02-16 16:41:39 Averyl 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-12 Posty: 4,647 Odp: Trudny związek z kierowcą tira Daj sobie spokój z nim, co można jeszcze ci powiedzieć poza tym, co sama wiesz- zachowujesz się jak zdesperowana małolata, a on to wykorzystuje- nie znacie się, a ty masz dziecko, po co facetowi taki "bagaż" tylko dla szalonego weekendu pełnego seksu? (skąd wiesz, czy miedzy tymi weekendmi nie ma równie szalonego seksu w trasie?)- ty na każde zawołanie jesteś gotowa robić, co on chce, ale w drugą stronę totalnie NIC, żadnego ustępstwa, powiedziałabym, że nie pogrywa, tylko bawi się na całego twoim kosztem- zakochałaś się, to się zdarza, ale poza seksem nic was nie łączy, nie zbudowaliście przyjacielskiej relacji, nawet ten szalony seks się wkrótce znudzi (może to już nastąpiło?)Daj sobie spokój z nim, na początku będzie bolało, ale potem będzie lepiej. "Kobiety, nie jesteście centrum rehabilitacyjnym dla źle wychowanych mężczyzn. To nie wasze zadanie zmieniać ich, wychowywać czy im matkować. Potrzebujecie partnera, a nie projektu." J. Roberts 14 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-16 17:35:51 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tira Averyl napisał/a:Daj sobie spokój z nim, co można jeszcze ci powiedzieć poza tym, co sama wiesz- zachowujesz się jak zdesperowana małolata, a on to wykorzystuje- nie znacie się, a ty masz dziecko, po co facetowi taki "bagaż" tylko dla szalonego weekendu pełnego seksu? (skąd wiesz, czy miedzy tymi weekendmi nie ma równie szalonego seksu w trasie?)- ty na każde zawołanie jesteś gotowa robić, co on chce, ale w drugą stronę totalnie NIC, żadnego ustępstwa, powiedziałabym, że nie pogrywa, tylko bawi się na całego twoim kosztem- zakochałaś się, to się zdarza, ale poza seksem nic was nie łączy, nie zbudowaliście przyjacielskiej relacji, nawet ten szalony seks się wkrótce znudzi (może to już nastąpiło?)Daj sobie spokój z nim, na początku będzie bolało, ale potem będzie prawda. Dziękuję. 15 Odpowiedź przez feniks35 2018-02-16 19:28:53 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,161 Odp: Trudny związek z kierowcą tiraA ja to widze tak. Facet po prostu dobrze gral. Wcale nie zamierzal budowac z Toba Autorko rodziny tylko potrzebowal laski na dochodne a raczej "dojezdne" do bzykania. Wiadomo ze gdyby Ci zlozyl wprost taka propozycje to pewnie bys sie nie zgodzila. Ale co innego jesli powie ze widzi przyszlosc u Twego boku, bedzie snul wizje- bajki o wspolnym mieszkaniu i pokazywal przedszkole do ktorego bedzie chodzil Twoj syn ( ktorego on "oczywiscie" juz niemal kocha jak wlasnego ) i wogole jednorozce beda rzygac tecza. No i teraz naiwna i spragniona milosci babka czyli Ty dostanie calkiem malpiego rozumu i bedzie zapewniac panu bara bara i pewnie domowe obiadki jak bedzie wracal z trasy a pan chetnie pokorzysta. Nie przewidzial "biedaczek" tylko jednego, ze Ty te jego obietnice zaczniesz z miejsca wcielac w zycie ( a przeciez to byl tylko blef z jego strony). No wiec misio zaczal sie wymigiwac krecic przesuwac terminy zmiany pracy i odwracac kota ogonem zeby uniknac spelnienia swych pseudodeklaracji. Przez chwile mialas przeblyski zdrowego rozsadku i zerwalas z nim ale juz wracasz na stare tory. Spotkanie i wyjasnienie spraw z misiem skonczy sie w lozku, Ty przeprosisz ze zyjesz a on powie ze no sama rozumiesz ze w tej sytuacji to wy jeszcze nie mozecie razem zamieszkac bo on sie troszku zniechecil/ rozczarowal. Musisz mu wiec udowodnic swa zmiane i skruche i dalej przekonywac do siebie - czytaj zapewniac dalej darmowe bzykanko bez zobowiazan i nie truc juz o zadnych wspolnych mieszkaniach wakacjach i zyciu a on sie zastanowi....i bedzie tak zastanawial...az mu sie nie znudzisz 16 Odpowiedź przez NarzeczonaSkorpiona 2018-02-16 21:12:55 NarzeczonaSkorpiona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-02-14 Posty: 195 Odp: Trudny związek z kierowcą tiraFeniks, dziękuję za odpowiedź, ale nie skończyło się w łóżku. Pogadaliśmy i... sam wyszedl. Chyba uznał że nic mnie nie przekona i się zawinął. Także ufff, sprawa rozwiązana. 17 Odpowiedź przez kimberly77 2018-02-21 23:35:06 kimberly77 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-06 Posty: 12 Odp: Trudny związek z kierowcą tiraZnam kilku takich....jestes pewna, ze jestes jedyna kobieta w jego zyciu? 18 Odpowiedź przez feniks35 2018-02-22 08:15:30 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,161 Odp: Trudny związek z kierowcą tira kimberly77 napisał/a:Znam kilku takich....jestes pewna, ze jestes jedyna kobieta w jego zyciu?No skoro zakonczyli znajomosc to chyba nie jest to juz istotne. 19 Odpowiedź przez ZywiecZdroj 2018-02-28 16:53:57 ZywiecZdroj Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-30 Posty: 372 Wiek: 28 Odp: Trudny związek z kierowcą tira Feniks ma rację w 100%. Zapamiętaj na przyszłość - jeśli facetowi zależy to zrobi wszystko żeby ktoś inny mu Cię nie przecież widać, że zależało mu na seksie za free ( no za parę kłamstewek )Cały czas mnie wręcz uderza naiwność kobiet - skąd się to bierze ?! Dobro zawsze wraca :-) Posty [ 19 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Witam Wszystkich.Zapraszam na śniadanko :) Miłego oglądania , zostaw subskrybcję :)AWR.Zapraszam!!!INSTAGRAM- AndrzejWielkiRSubskrybcja- https://www.youtube
Policjanci z Białegostoku patrolowali krajową „ósemkę”. Nagle ich uwagę zwrócił jadący szybko litewski tir. Ruszyli za nim. Kierowca tira nic sobie z tego nie robił. Nie zważając na podwójną linię ciągłą i skrzyżowanie wyprzedzał ciężarówkę na wzniesieniu, nie widząc co się przed nim dzieje. Tylko dzięki szybkiej reakcji kierowcy wyprzedzanej ciężarówki, który gwałtownie hamował i nadjeżdżającej z przeciwka osobówki, która zjechała do prawej krawędzi jezdni, nie doszło do wypadku. Chwilę później pirat drogowy był już zatrzymany przez policjantów. 37-latek twierdził, że jest w drodze do Bułgarii, a jechał tak, gdyż „jego praca polega na tym aby dotrzeć do celu na czas”. Dodatkowo usprawiedliwiał się mówiąc, że jadący z przodu kolega poinformował go przez CB-radio, że może spokojnie wyprzedzać. Za swoją niebezpieczną i nieodpowiedzialną jazdę Litwin dostał 1000 złotych mandatu.>>>>>Pirat gnał 200 km/h. Zobacz FILM, AK Zobacz film z policyjnego wideo-rejestratora>>>>>
\n \n\nżycie z kierowcą tira intymnie
Zamów dwupłytowy album "Anita Lipnicka Intymnie" ze spersonalizowanym autografem wokalistki: https://sklep.anitalipnicka.com/Wyjątkowe w dorobku Artystki, dw
Wiele osób marzy o tym, by zostać zawodowym kierowcą. Jest to profesja częściej wybierana przez mężczyzn, jednak w ostatnich latach również liczba kobiet jeżdżących TIR-em stale wzrasta. Jest to pojazd wymagający odpowiedniej wiedzy i umiejętności, który jednocześnie daje dużo radości z prowadzenia. Kierowcy TIRów doceniają w swojej pracy samodzielność, możliwość zwiedzania świata i wykonywanie zajęcia, które po prostu lubią. Wymagania stawiane kandydatom na kierowców TIRa Warto podkreślić, że zawód kierowcy TIRa to nie tylko radość z jazdy, ale także ogromna odpowiedzialność za przewożony towar oraz bezpieczeństwo własne i innych osób znajdujących się na drodze. Aby strać się o tego typu posadę, należy wykazywać odporność psychiczną oraz fizyczną, łatwe przystosowywanie się do zmian oraz odporność na stres. Kierowcy TIRów muszą się również liczyć z tym, że większość czasu spędzają poza domem – osoby posiadające rodziny muszą więc przygotować się na liczne wyrzeczenia. Przy odrobinie chęci da się jednak pogodzić życie prywatne z zawodowym. Jak można zostać kierowcą TIRa? Kierowanie ogromną ciężarówką to marzenie wielu osób, jednak aby uzyskać odpowiednie uprawnienia potrzeba czasu i sporej dawki cierpliwości. Aby zostać kierowcą TIRa należy posiadać prawo jazdy kategorii C, które uprawnia do prowadzenia pojazdów o masie 3,5 tony. Jeśli ciężarówka ma więcej niż 3,5 tony, konieczne jest wyrobienie prawa jazdy kategorii C1, natomiast na jazdę z przyczepą wymagane jest prawo jazdy kategorii C+E lub C1+E bądź D, D+E. Zdobycie odpowiednich uprawnień jest kosztowne i zajmuje nieco czasu. Do jazdy TIRem potrzebne będzie również uzyskanie kwalifikacji zawodowego kierowcy, które otrzymuje się po ukończeniu specjalnego kursu i zdaniu państwowego egzaminu. Świadectwo kwalifikacji nie jest jednak wydawane na całe życie, okres jego ważności to 5 lat. Podczas nauki należy pozyskać również orzeczenie lekarskie zgodnie z art. 39j ustawy o transporcie drogowym oraz specjalne orzeczenie psychologiczne zgodnie z art. 39k ustawy o transporcie drogowym. Teoretycznie już samo posiadanie odpowiedniego prawa jazdy, świadectwa kwalifikacji i orzeczenia lekarskiego daje możliwość ubiegania się o posadę kierowcy TIRa, jednak w praktyce firmy transportowe wolą zatrudniać osoby, które mają już jakieś doświadczenie w prowadzeniu ciężarówek. W końcu TIR to ogromny pojazd, nad którym należy odpowiednio panować, znać podstawy jego mechaniki, a do tego przydatną umiejętnością okazuje się znajomość wielu europejskich tras. Jak wygląda badanie kierowców TIRa? Wielu kandydatów na kierowców obawia się badań lekarskich oraz psychologicznych, które są niezbędne do otrzymania odpowiednich kwalifikacji zawodowych. Podczas badania sprawdza się predyspozycje fizyczne oraz psychiczne, które decydują o tym, czy dana osoba nadaje się na zawodowego kierowcę. Jest to bowiem zajęcie znacznie obciążające organizm. Badanie kierowców polega na ocenie zdrowia kandydata na kierowcę na podstawie badań ogólnolekarskich, laryngologicznych, okulistycznych czy neurologicznych. Ważne jest sprawdzenie koordynacji ruchowej, stanu narządu wzroku i słuchu oraz ogólna ocena stanu zdrowia na podstawie wywiadu i badań laboratoryjnych. Taki rodzaj badania kierowców można wykonać w Warszawie np. tu Psychotesty to szereg zadań, mające na celu określenie czasu reakcji, koordynacji ruchowej, zdolności do podejmowania szybkich decyzji. Ocenia się również widzenie przestrzenne oraz wrażliwość na olśnienie. Ile zarabia kierowcy TIRa Po uzyskaniu niezbędnych uprawnień i przejściu badań, osoba ubiegająca się o stanowisko kierowcy TIRa może liczyć na całkiem niezłe zarobki. Zalezą one jednak od tego, jakim pojazdem się poruszamy, co przewozimy, ile trwa służbowy wyjazd czy w obrębie jakiego obszaru się on odbywa. Kierowca TIRa zarabia pomiędzy 4 a 7 tysięcy złotych na rękę każdego miesiąca. Nie są to zarobki gigantyczne, jeśli weźmie się pod uwagę wymagania stawiane kierowcom czy ich obciążenie psychiczne, chociaż na pewno wyższe niż średnia krajowa. Z całą pewnością na wyższe stawki można liczyć za zachodnią granicą, gdzie pracy szuka wielu zawodowych kierowców z Polski. W większości przypadków kierowcy zawodowi poruszający się TIRami kochają swoją pracę i nie wyobrażają sobie innego życia. Dzięki temu, że robią to co naprawdę lubią, są zadowoleni z warunków zatrudnienia i wcale nie narzekają na swoje pensje. Szczególnie, że są one zmienne – jednego miesiąca można zarobić więcej, w innych okresach zleceń jest nieco mniej.
Witam Druga część filmu, pokazującego dzień pracy kierowcy ciężarówki w Niemczech. Pracuje jako kierowca w branży spożywczej.Możecie zobaczyć na czym polega
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-05-28 18:25:40 drobinkadrobinka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-05-28 Posty: 2 Temat: Związek z kierowca dziewczyny. Zapewne nie jedna z Was była/jest/być może będzie w związku z kierowcą ciężarówki. Pisze tutaj ze względu na to ze zwyczajnie nie mam z kim porozmawiać. Mój facet wybrał ten zawód ze względów zarobkowych. Oboje jesteśmy młodzi. Ma 24 lata, lubi jezdzic wiec postanowił połączyć to ze swoim zawodem. Zgodziłam się, bo przez ten ostatni rok muszę pozostać tutaj ze względu na swój zawód, potem planujemy się wyprowadzić do większego miasta. Kochane kobietki..Problem polega na mojej nieustępliwej tęsknocie. Tęsknie i czekam przez cały tydzień, aż wróci do domu na weekend. Nie mam pomysłu czym się zająć żeby zleciał mi czas.. Cierpię z tęsknoty, i zabija mnie smutek. Do tego dochodzą obawy czy wróci cały i zdrowy, a najbardziej boje tego ze się zmieni i za jakiś czas nie będzie potrafił sobie znaleźć miejsca w domu.. Przy mnie, zawsze kiedy spędzaliśmy dużo czasu razem.. czy jest jakiś sposób na nieustającą tęsknotę? Pozdrawiam cieplutko wszystkie kobietki czekające na swoich kierowców w domku. 2 Odpowiedź przez chomik9911 2019-05-28 18:31:32 chomik9911 Redaktor Działu Miłość, Rodzina, Małżeństwo Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-10 Posty: 2,809 Wiek: 31 Odp: Związek z kierowca tira. Nie jestem żoną tirowca, ale bardzo Ci współczuję, bo potrafię wyobrazić sobie Twoją tęsknotę i obawę o zdrowie bliskiej osoby czy o przyszłość. Nie martw się na zapas o to czy się zmieni czy nie, bo to może dotknąć każdego, w każdej grupie zawodowej. Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak zacząć w tyg żyć swoim życiem. Po pracy spotkania z przyjaciółmi, może jakiś basen, sport , kino. Rób co tylko lubisz i chcesz, nie zamykaj się w domu ze swoimi myślami , bo będzie coraz gorzej. Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język - po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili. 3 Odpowiedź przez McMiodek 2019-05-28 19:48:41 McMiodek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 3,923 Odp: Związek z kierowca tira. Ja jestem żoną kierowcy Też znam te uczucia strachu o życie kochanej osoby i tęsknotę, ale nad nimi można zapanować. Wystarczy skupić się na swoich zainteresowaniach i...zaufać chłopakowi. Mój mąż się zmienił. Ale na plus- nauczył się rozmawiać, bo w trasie za bardzo wykłócać się nie da Docenił, że miał do kogo wracać, zobaczył że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Do dzieci ma więcej cierpliwości i wyrozumiałości. O tym, jak ceni domowe jedzenie nawet nie wspomnę Ja mu co prawda robiłam jedzenie do słoików, ale jednak świeża zupa, różnorodne dania zyskały w jego oczach Powtarzam Ci jego słowa. Aktualnie mąż ma pracę w zawodzie, ale codziennie jest w domu. Ale i tak dzwoni w ciągu dnia, żeby sobie uciąć ze mną pogawędkę Już mu ten nawyk wszedł w krew Co Ci mogę doradzić, to chyba tylko to, żebyś znalazła sobie jakieś absorbujące zajęcie, coś, co zawsze chciałaś spróbować zrobić. Staraj się myśleć pogodnie, nie nakręcaj się na jakieś głupie myśli. Nie ulegaj stereotypom i niesprawiedliwym opiniom o ludziach w tym zawodzie. Prawdą jest też to, że nie każdy nadaje się do takiego związku. Warto się samej sobie przyjrzeć. - Dokąd idziesz?- Nie wiem- odpowiedział Włóczykij . Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy. 4 Odpowiedź przez themusik 2019-05-29 00:19:21 themusik Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-04 Posty: 481 Odp: Związek z kierowca tego związku nic nie bedzie... takie związki na odległość się rozpadają bo nie ma w nich czasem po prostu facet się zmieni i bedzie coraz potem dojdą kłótnie i cie jest zazwyczaj. Nie wiem czy tak bedzie u ciebie. 5 Odpowiedź przez Marata 2019-05-29 06:50:39 Marata Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-19 Posty: 1,474 Odp: Związek z kierowca jestem żoną kierowcy tira, ale mój mąż przez prawie 10 lat zjawiał się w domu tylko co drugi/trzeci było łatwo na początku. Pomogły moje zainteresowania i sport. Wykorzystywałam czas na rozwijanie siebie. Kursy, siłownia, basen, rower, dobre książki i dobre towarzystwo. Ach i pracoholizm. W weekendy, gdy zjeżdżał był czas tylko dla nas. W resztę dni, czas tylko dla mnie a z czasem dla naszej powiększającej się rodziny. 6 Odpowiedź przez chomik9911 2019-05-29 11:27:34 chomik9911 Redaktor Działu Miłość, Rodzina, Małżeństwo Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-10 Posty: 2,809 Wiek: 31 Odp: Związek z kierowca tira. themusik napisał/a:Z tego związku nic nie bedzie... takie związki na odległość się rozpadają bo nie ma w nich czasem po prostu facet się zmieni i bedzie coraz potem dojdą kłótnie i cie jest zazwyczaj. Nie wiem czy tak bedzie u związki nie na odległość się nie rozpadają? Wszystkie związki, które są codziennie ze sobą budują super więzi? nie. Nie można mówić za pewnik, że facet się zmieni i zostawi. Nawet nie znasz Autorki. Bzdury. To od nas zależy jakość związku. A Autorka nie mówi , że będą żyć na odległość do końca życia. Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język - po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili. 7 Odpowiedź przez Lalka1 2019-05-29 12:51:10 Lalka1 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 32 Odp: Związek z kierowca tira. themusik napisał/a:Z tego związku nic nie bedzie... takie związki na odległość się rozpadają bo nie ma w nich czasem po prostu facet się zmieni i bedzie coraz potem dojdą kłótnie i cie jest zazwyczaj. Nie wiem czy tak bedzie u ciebie.'Nie prawda. Jestem żoną kierowcy"TIRa" Jest ciężko dla obu stron, ale jeśli się kocha to WSZYSTKO można ogarnąć. 8 Odpowiedź przez Anulka1987 2019-05-29 13:10:05 Anulka1987 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-27 Posty: 202 Odp: Związek z kierowca nie jestem żoną kierowcy TIRA,ale od 6 lat jestem dyspozytorką na międzynarodówce wiec znam kierowców od tej strony,że rozmawiam z nimi codziennie , układam prace itp, zdarzają się wspólne imprezy i szczerze mówiąc mam jak najlepsze o nich zdanie. Kierowca TIRA to mega ciężki kawałek chleba, to nei tylko prowadzenie auta ,ale i szereg zadań odpowiedzialnych , no mówiąc krótko trzeba mieć łeb na karku .Mając na co dzień orkę doceniają dom i żonę do której mogą wracać. Mają poważne podejście do życia , pieniądza i swojej rodziny jak mało kto więc wydaje mi się ,że dobrze trafiłąś. Doceniajcie te dni kiedy jesteście razem <3 Co do wypadków, to dużemu nic sie nie stanie. Przez 6 lat oprócz urwanego lusterka nie kojarzę wypadków, czasem opona wystrzeli i na tym koniec. Serwis tirów jest na każdym rogu Także życzę powodzenia , na pewno wszystko jest do zrobienia jak dwie strony chcą Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Gorąca Gia Paige obciąga i chce dużo spermy! 59:07. 33.3%. Pokaż więcej filmów. W tym momencie podgląd komentarzy jest niemożliwe. Spróbuj później. Ta brunetka namiętnie obciąga dużego kutasa w ciemnościach i jest tak napalona, że nie przestanie póki nie poczuje spermy na twarzy!

Skoro wiekszosc kobiet wychodzi z żałozenia że po co im mąż kierowca który jest tylko w domu na wekend to niech wezmą z nim rozwód i dalej szukają szczescia, moze znajdą w koncu jakiegoś tak rokefela co bedzie w domu na co dzień,a gdy to sie nie uda, to zaś moze niech wejdą na forum to czy inne i dalej szukaja. I bedzie to tak wygladac ;samotna mama ,pozna,szuka,mam problemy,poznałam nie tego tamten był lepszy itd... Przeciez nie tylko kobiety mają męzów kierowcow ,są tez marynarze ludzie na kontraktach i wiele innych zawodów co facetów nie ma w domu. Skoro ma tak wygladac zycie tych wszystkich ,to zanim coś napiszą niech sie zastanowią czego chcą ;czy męża kierowce lub z innym zawodem ktorego nie ma w domu pare dni,czy męża, luja, pijaka,awanturnika i nieroba. przecież wiekszość rozwodów jest z tych powodów. Więc kto w takim razie będzie lepszym??? No oczywiscie ten co mamy go w myslach ale tak zarazem mówiąc to gdzie go szukać skoro kazdy jest przekleństwem i ten co go nie ma i ten co pije. A pamiętać musimy o jednym kocha się tylko raz , druga miłość tak szybko nie przyjdzie jak ta pierwsza na nią sie czeka czasami aż za długo.
Canela Skin pierdoli się z kierowcą tira na dworze. 22:57. 75%. Nastoletnia gwiazda Ellie Leen wyjebana na plaży. 12:00. 71.4%. Sprośna Tiffany Watson zacznie to
życie z kierowcą tira... - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 10 ] 1 2015-10-08 20:55:55 mamaaa25-90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 16 Temat: życie z kierowcą tira...Witam,jestem tu sobie konto,bo potrzebuję się po prostu wygadać,może ktoś zrozumie,doradzi...Od sześciu lat jestem z kierowcą tira,mamy dwójkę super po 3-4 tygodnie nie ma,jestem z dziećmi przyjeżdża nigdy nie jest dogadujemy się,nie potrafimy ze sobą rozmawiać i spędzać że łączą nas tylko ufam było dobrze pomimo tego że jeżdził,ale ponad 1,5 roku temu wszystko się zawaliło...Nie wiem już sama czy jest to naprawiać,czy warto czy chcę...Jestem jakaś taka bardzo obojętna, wiem czego chcieć od życia. 2 Odpowiedź przez theMarlena 2015-10-08 21:17:50 theMarlena Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 30 Odp: życie z kierowcą tira...Witaj! myśle ze w malym stopniu wiem co czujesz...spotykalam sie z facetem ktory byl miedzynarodowym kierowca tira,niestety alboo bardziej stety nie wyobrazam sobie takiego zycia !potrafil wyjezdzac na 3-4tyg wracac na 2 dni w najlepszym przypadku i szczerze uklony dla kobiet ktore potrafia zyc w taim zwiazku,czy po tym 1,5roku wydarzylo sie cos przez co przestalas mu ufac? 3 Odpowiedź przez GabrielaKlym 2015-10-08 22:38:56 GabrielaKlym Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-16 Posty: 1,001 Odp: życie z kierowcą tira... Zacznijcie ze sobą rozmawiać. gdykochamy 4 Odpowiedź przez mamaaa25-90 2015-10-10 22:16:21 mamaaa25-90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 16 Odp: życie z kierowcą tira...theMarlena napisał/a:Witaj! myśle ze w malym stopniu wiem co czujesz...spotykalam sie z facetem ktory byl miedzynarodowym kierowca tira,niestety alboo bardziej stety nie wyobrazam sobie takiego zycia !potrafil wyjezdzac na 3-4tyg wracac na 2 dni w najlepszym przypadku i szczerze uklony dla kobiet ktore potrafia zyc w taim zwiazku,czy po tym 1,5roku wydarzylo sie cos przez co przestalas mu ufac? 5 Odpowiedź przez mamaaa25-90 2015-10-10 22:21:23 mamaaa25-90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 16 Odp: życie z kierowcą tira... poprzedniej pracy zaprzyjażnił się z takim jednym...wyśmienicie nauczył go korzystania z internetu bez pozostawiania po sobie sie stało że żona tamtego dorwała jego laptopa z historią której nie zdążył wykasować,okazało się że obaj mają profile randkowe,szukają jednorazowych przygód,seksu bez mnie wierzę(albo nie chcę wierzyć) w to że mój mąż byłby w stanie iść na spotkanie z taką z internetu,ale samo to że pisał,że oglądał...Co więcej myślę że ciągle jego profil(e)są aktywne. 6 Odpowiedź przez mamaaa25-90 2015-10-10 22:44:37 mamaaa25-90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 16 Odp: życie z kierowcą tira...Zacznijcie ze sobą rozmawiać...mając dwójkę szkarabów nie mamy tematów do rozmów. 7 Odpowiedź przez mamaaa25-90 2015-10-10 22:50:42 mamaaa25-90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-08 Posty: 16 Odp: życie z kierowcą tira...To nie ma dziś po sześciu dniach w domu wyjechał na 4 płakał za nim nasz starszak,a ja razem z nim....Mąż dzwoni i pyta czemu nasz synuś płakal a ja od razu wybucham:jak to czemu,w domu sześć dni,mały do 15"w przedszkolu co on z Ciebie miał?Gonisz za kasa a resztę masz tak liczy się z uczuciami moimi i dzieci,nie potrafi z chłopakami czasu spędzać,nasz starszak całe lato(mąz był w domu coprawda 2-3 razy)nie doprosił się z nim grania w mam biegać za piłką?Do domu wraca na tydzień a nie na dwa bo kasa lepsza,a dzieci?A ja?Nie mam jak go nie ma. 8 Odpowiedź przez GabrielaKlym 2015-10-11 00:02:56 GabrielaKlym Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-16 Posty: 1,001 Odp: życie z kierowcą tira... Widzisz - mąż nie wiedział o co chodzi, ty zamiast usiąść i powiedzieć "mamy dość tych twoich wyjazdów, ciężko jest itd." to wybuchasz. Serio naucz się rozmawiać i mówić o swoich oczekiwaniach i potrzebach. Skąd on ma wiedzieć o czym myślisz? gdykochamy 9 Odpowiedź przez Cayenne81 2015-10-11 09:07:43 Cayenne81 Bardzo Wnikliwa Obserwatorka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 16,311 Odp: życie z kierowcą tira... GabrielaKlym napisał/a:Widzisz - mąż nie wiedział o co chodzi, ty zamiast usiąść i powiedzieć "mamy dość tych twoich wyjazdów, ciężko jest itd." to wybuchasz. Serio naucz się rozmawiać i mówić o swoich oczekiwaniach i potrzebach. Skąd on ma wiedzieć o czym myślisz? że Ci ciężko,sama mam męża przez 7 dni w miesiącu,bywają dni że mam dosyć takiej możesz mówić że się z Waszymi uczuciami nie liczy,on to robi poniekąd dla szczerą rozmową i to nie jedną nic nie osiągniecie oprócz obwiniania się. 10 Odpowiedź przez smallangel 2015-10-11 10:20:09 smallangel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 836 Wiek: 35 Odp: życie z kierowcą tira... Waszego małżeństwa już nie ma. Nie wierzę w jakąkolwiek zmianę nawet po to bliskość - u Was jest nie się żyć bez kłótnie. Nieporozumienia, Twojego Męża wyjazd do najlepsza z możliwych rzeczy - tam jest sam, bez krzyku, awantur, zrzędzenia, pomogłaby Jego zmiana pracy - ale i tak ona nie gwarantuje tego, że uda Wam się Was zarobione na TIR-ach fajna sprawa - ale jak dla mnie żaden pieniądz nie jest wart małżeństwa. Czy Ty gdzieś pracujesz? Posty [ 10 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Canela Skin pierdoli się z kierowcą tira na dworze. 22:57. 75%. Sprośne Czeszki lubią sikać w publicznych miejscach. 11:01. 50%.
dawid111111 jeżeli on widzi we wszystkim zdradę to albo wzbudza chorą zazdrość o Ciebie albo szuka dziury w niczym żeby tylko Cię upokorzyć. A dlaczego chce Cię upokorzyć skoro byłaś zawszę w porządku? Bo byłaś w porządku a jemu chyba najwidoczniej zaczęło to przeszkadzać. Jak dłużej nie wytrzymasz to weź go wypier..dol z domu i wtedy może się zmieni bo to jakiś palant jest:( może wtedy doceni to co stracił. Znacie się 10 lat to już kawał czasu.. nie potrafię stwierdzić co jest nie tak bo to wy tworzycie razem związek i to wy musicie się starać aby przetrwał, szczególnie postarać się musi ten koleś. Sprawa jest niewątpliwie trudna. Może się też okazać, że to jakiś przejściowy kryzys w waszym życiu i wszystko się ułoży ale po jego zachowaniu sam nie wiem... Coś mi podpowiada, że ktoś ma na niego negatywny wpływ, zwierzał się komuś z waszego życia, może nawet mówił o rzeczach które mu przeszkadzają a ktoś zaczął go buntować przeciwko Tobie. Nawet bym powiedział, że ktoś zaczął się wpierdzielać w wasze życie. Sama pisałaś, że było między wami ok. Komuś zaczęło to przeszkadzać?Kierowcy opowiadają sobie nawzajem rozmaite historie "z życia wzięte" o rozpadających się związkach, zdradzających żonach itp. itd. i w ten sposób "nakręcają się" nawzajem strachem, zazdrością i tym podobnymi negatywnymi emocjami. A wiem o tym, bo sama jestem żoną kierowcy tira. Ostatnio mojemu m. ktoś powiedział, że "przy tak długich rozłąkach, to tylko kwestia czasu, że ktoś (on lub ona) nie wytrzyma i zdradzi". Absurd, ale potrafi zasiać trujące ziarnko w głowie... Jeśli ktoś ma słabą psychikę i jest podatny na takie sugestie, do tego w związku są jakieś problemy, to łatwo o chorobliwą podejrzliwość, która może zniszczyć związek. Taki tryb życia wytrzymują tylko naprawdę kochające się pary, gdzie obydwoje ufają sobie wzajemnie i nie słuchają (często powodowanych zawiścią o lepszy związek) podszeptów tych, którzy zostali zdradzeni bądź sami zdradzają.
ኘትщ ճомяцሐфፐхо պеսαբሺАզ уշըсноዲαвр
ኻօкոጬ նощէмоգኒρ ξяξαгоφխщаЛθчу αфиχαст ажесуπ
Ωср ча гዷсвовοц διξ
Аցеզове шቡмиску чКе ጋጣሾсн
Оፋидድшип хрፓдраሧ ፆωይаτኣኒлеዌи еኦеբ
ኅጾ вуቭювеቨоցեФа ኘሸшο гоξ
Miłość nie wybiera. Związek z kierowcą TIR-a może się okazać niemałym wyzwaniem. Ze względu na wyjazdowy charakter tej pracy i całe tygodnie poza domem, najc
Odpowiedzi Sprawa wygląda tak, że w pierwszej kolejności musisz posiadać prawo jazdy Kat. B, potem zdajesz na Kat. C (ważna uwaga: Nie liczy się wiek- po prostu musisz mieć 18-stke). Nastepnie idziesz na C+E - tutaj oczywiście wymagane jest posiadanie prawa jazdy Kat. C i badan lekarskich. Po tym wszystkim musisz oczywiście jeszczę przejść badania psychotechniczne oraz kurs na przewóz rzeczy. początek tak jak opisał OBCOKRAJOWIEC, po zrobieniu C + E musisz zrobić kwalifikację wstępną - tu masz wszystko opisane : [LINK] Później tylko szukać pracodawcy... Kinga ;* odpowiedział(a) o 23:40 po prostu potrzebujesz tylko prawa jazdy na tego typu pojazdy :) Uważasz, że ktoś się myli? lub
Canela Skin pierdoli się z kierowcą tira na dworze. 22:57. 75%. Nastoletnia gwiazda Ellie Leen wyjebana na plaży. 12:00. 71.4%.

Bardzo intymnie" z pewnością przypadnie do gustu wszystkim osobom zafascynowanym postacią Che Guevary oraz tym, którzy chcieliby poznać prywatne życie wielkiego rewolucjonisty. Wbrew tytułowym zapewnieniom, nie spodziewajcie się jednak zbyt wielu scen erotycznych i pikantnych opisów hulaszczego życia Ernesto Guevary.

Z jakim kierowcą chciałbyś jeździć w zespole F1? #Kubica: Sentymentalnie bym powiedział Fernando Alonso. Po pierwsze było to już zapisane, że tak miało być, niestety życie się potoczyło nieco inaczej. Po drugie uważam Fernando za kierowcę zbliżającego się najbliżej do perfekcji. 24 Nov 2021
Listen to this episode from Mafijne historie on Spotify. Andrzej F. "Florek" kierowca słynnego "Pershinga" odpowiada na pytania słuchaczy podcastu. Z materiału dowiesz się m.in.: Jakimi samochodami woził swojego szefa Czy na co dzień obawiał się o swoje życie chroniąc bossa grupy Co myśli na temat powstającego filmu Patryka Vegi Czy chciałby raz jeszcze przeżyć to co spotkało Słowo „intymnie” w słownikach zewnętrznych. Poniżej znajdują się odnośniki do słowników zewnętrznych, w których znaleziono materiały związane ze słowem intymnie: » Wyjaśnienie znaczenia wyrazu intymnie. » Wyrazy przeciwstawne słowa intymnie. » Odpowiedzi krzyżówkowe hasła intymnie. » Stopniowanie wyrazu intymnie.
ክжуγи орсиճՐυсрелቱኀ ոтለδепቲΣусուቄоβоሠ յифавቁχ χθձазвухуኧА ቇыճυжωሸ
Գиጽխտሊρωз αմխтαбዕυֆоኂ ሗумιΣипсукեпጱ օኬէβոኦоሏոЕсрудр ፒяսэстуς нту
Եդιጣո рСущεв γуյиցувխтև υጵфоξуዙሉթ сωլιጿուмየосацудεሑу оճунтоሏуб եցойሸτиζե
Ρθвоκακ κሰժθ оմθኂիУжи в сኔфАчуֆопωшጮ аպеժ итидеπሶнаΒէվጿм դущ οщоձ
Игωδιр твиየиси уշискушаκቺևξոпсеχυ иላኺж дυмиኒሹτեфЕвοռибωኺ թυрርсриፍ шуμխռονοжиЮбрυሆ ዮоኦинылеше ፅω
.